Każdy z nas chce się rozwijać, zdobywać nowe umiejętności, doświadczać czegoś nowego, nie dać się zaszufladkować. Świadome podążanie swoją ścieżką sprawia, że wiemy dokąd zmierzamy i co chcemy osiągnąć. Niekiedy jednak na tej drodze pojawiają się przeszkody, które trudno samemu pokonać – od działań, które podejmiemy zależy, czy staną się one inspiracją, czy frustracją.
Z pomocą przychodzą szkolenia lub coaching. Wystarczy mądrze je zaplanować, wdrażając znaną od dawna w zarządzaniu projektami zasadę S.M.A.R.T.
Skrót S.M.A.R.T pochodzi od pięciu kryteriów, które statuują dobry projekt i ułatwiają jego ewaluację. Kryteria te można z powodzeniem zastosować również w planowaniu szkoleń, wspierających rozwój osobisty i zawodowy.
S – to skonkretyzowany, szczegółowy cel. Wybierając szkolenie musimy jasno wiedzieć jakiego obszaru powinno ono dotyczyć (a może tylko jakiegoś wycinka tego obszaru?) i mieć pewność, że szkolenie, które ma nam pomóc w rozwoju rzeczywiście osiągnie zaplanowane cele. Nie jest to łatwe do sprawdzenia na etapie planowania szkolenia, jednak niektóre metody szkoleniowe – m.in. gry symulacyjne (strategiczne) właściwie gwarantują sukces. Wynika to z procesu tworzenia gry – rodzi się ona w wielu testach, przechodzi wiele modyfikacji, aż otrzymujemy produkt wysokiej jakości, w przeważającej ilości przypadków z powodzeniem realizujący zamierzone cele szkoleniowe.
M – mierzalność, czyli możliwość ewaluacji szkolenia. Rezultaty szkolenia, które są mierzalne to takie, dzięki którym jesteśmy w stanie określić, czy szkolenie „udało się” – było skuteczne, zrealizowało zamierzone cele. Przy szkoleniach prowadzonych metodami edutainment (łączącymi naukę z zabawą) cele ustalane są przed szkoleniem, na podstawie wiedzy i oczekiwań klienta, a także analizy potrzeb, przeprowadzanej przez firmę szkoleniową. Z pomocą przychodzi również forma szkolenia – gra strategiczna pozwala na skoncentrowanie się na konkretnych obszarach, co pozytywnie wpływa na efektywność i wyniki.
A – adekwatność. Czy środki jakie przedsięwzięliśmy do realizacji naszych celów są do nich adekwatne? Czy nakłady poniesione na szkolenie przekładają się na jego efektywność? Czy mamy pewność, że zaproponowane metody szkoleniowe przyniosą oczekiwane skutki? Niektóre z metod oparte o ideę edutainment właściwie gwarantują osiągnięcie zamierzonych rezultatów. Podobnie jak w przypadku zasady S (skonkretyzowanego celu) sprawdzają się tutaj gry symulacyjne, strategiczne i fabularne.
R – realność, a więc możliwość zrealizowania projektu w praktyce. W szkoleniach przekłada się na dostosowanie formy do oczekiwanych rezultatów, a także do potrzeb klienta. Wiele firm oferuje szkolenia „uniwersalne” – przeznaczone dla wszystkich i dla nikogo, o tej samej tematyce dla każdej z firm i osób. Edutainment i gry strategiczne pozwalają na dopasowanie formy i treści do rzeczywistych potrzeb. Niejednokrotnie na potrzeby konkretnej firmy powstają nowe gry, często zdarza się że te już istniejące są modyfikowane tak, by uwypuklić te obszary, które wymagają wsparcia i rozwoju. Również forma szkolenia łatwo podlega modyfikacjom – w zależności od oczekiwań klienta może być albo ukierunkowana na merytorykę (przy zachowaniu rozrywkowej formy), albo na integrację (co jednak nie oznacza, wyeliminowania merytoryki). Tak dopasowane szkolenie jest niczym garnitur szyty na miarę u krawca – jest świetnej jakości, uwzględnia wszystkie nasze oczekiwania, a do tego służy wiele, wiele lat.
T- terminowość. W projektach jest zarządzaniem czasem projektu, w szkoleniu przekłada się na dwie kwestie. Po pierwsze szkolenie odbywa się w terminie w którym rzeczywiście jest potrzebne: wtedy, kiedy potrzebujemy wsparcia, inspiracji, spojrzenia z innej perspektywy korzystamy ze szkolenia, które nam to zapewni. Po drugie, szkolenie oparte o ideę edutainment jest idealnie dopasowane do naszych potrzeb – spełnia je wtedy, kiedy się one ujawniają, pozwalając nadal podążać ścieżką rozwoju osobistego i organizacyjnego. Jednocześnie edutainment oferując przyjemną formę przyswajania wiedzy tą ścieżkę nam prostuje i sprawia, że rozwój staje się lekkim spacerkiem. I chociaż ostatnio pogoda raczej do spacerów nie zachęca, warto podjąć wyzwanie bycia S.M.A.R.T również w szkoleniach.