Choć mogłoby się wydawać, że ostatnio na dobre pochłonęły nas lżejsze w formie projekty teambuildingowe, to nie zapominamy o swoim szkoleniowym, ważnym dla nas filarze. Sukces uszytego na miarę projektu szkoleniowego „Archipelag kompetencji” dla potentata polskiej branży chemicznej zachęcił go do podjęcia decyzji o rozpoczęciu drugiej edycji projektu. Wprowadzenie uczestników „Laboratorium Zarządzania” w świat przywództwa od samego początku wiązało się z wybraną przez nas metaforą i brzmiało tak:
„Już starożytny grecki filozof Demokryt zauważył, że cały otaczający nas świat skomplikowanych organizmów i substancji musi być zbudowany z małych, niepodzielnych elementów, później nazwanych atomami, połączonych ze sobą w ściśle określony sposób. Zupełnie tak samo działają firmy – zarówno te małe jak i te wielkie. Niezależnie od wielkości, modelu biznesowego, czy branży w której działają, składają się na nie zawsze ludzie, których indywidualne kompetencje i wzajemne relacje decydują o sukcesach lub porażkach całych organizacji. Oparty o koncepcję organizacji uczącej się wg Petera Senge’a program menadżerski „Laboratorium zarządzania” został tak zaprojektowany, aby umożliwiać zdobywanie i utrwalanie kompetencji w praktyczny, doświadczalny sposób.”
W kolejnych krokach wyłoniliśmy mieszaninę odpowiedzialną za skuteczne zarządzanie ludźmi, na którą składają się szkolenia o następujących tytułach: „Reakcje łańcuchowe pod kontrolą”, „Innowacyjność w probówce”, „Jest chemia między nami”, „Katalizator talentów”, „Wlewaj zawsze kwas do wody”, „Mieszkanka wybuchowa” czy „Pierwiastek przywództwa”. Roczny projekt objął swym zasięgiem 45 osób z rezerwowej kadry menadżerskiej dwóch szczebli. Comiesięczne szkolenia zostały uzupełnione przez warsztaty wyjazdowe, które pozwoliły grupom poczuć się jednym zespołem, współodpowiedzialnym za działania firmy, zmierzającym do tego samego celu.
Kropką nad „i” w tym projekcie będzie próba przedsiębiorczości w tej wyselekcjonowanej grupie. Wybranie i opisanie innowacyjnego pomysłu mającego realny wpływ na oszczędności w firmie oraz obronienie go przed Kapitułą konkursową wymaga tego wszystkiego, co cierpliwie ćwiczyli z grupami doświadczeni trenerzy:
Długo by wymieniać. Najważniejsze jest to, że „miękki” materiał podajemy w atrakcyjnej, edutainmentowej formule, by sprostać oczekiwaniom umysłów ścisłych, inżynierów, ludzi konkretu, którzy twardo stąpają po ziemi i szukają przełożenia dla podawanych im treści szkoleniowych.
Jaka jest recepta na sukces długoterminowych działań szkoleniowych?
Elastyczność, jak najdokładniejsze wpisanie się w oczekiwania klienta. Właśnie dlatego rozpoczynamy od dogłębnej analizy potrzeb: wywiady, ankiety, spotkania z pracownikami firmy i obserwacja ich pracy. Na czym kończymy? Z każdego szkoleniowego doświadczenia wyciągamy wnioski, bo wierzymy, że tylko uczenie się na błędach jest drogą do samodoskonalenia się. Ciągłego doskonalenia. I tego samego uczymy pracowników.
Estera Leśniak